Jako Tak! Dziś dodali główną fabułę! Wyruszamy do DC! Justin Moorland stał się dla nich bezużyteczny więc ruszamy mu na ratunek. Zgodnie z przepowiednią wzięłam Jorvika. Jednak na początek przyjechałam z Dewdew.
Alex nie zdążyła to się nie załapała XD Więc ruszamy! Po krótkiej rozmowie zostałam poproszona o poproszenie mojego przyjaciela z zachodniego przylądka aby zabrał naszą czwórke do Dark Core.
Chciałam ruszyć bez nich..Ale oczywiście nie byłoby wtedy zadań ;-; Oczywiście musiał znaleźć się problem. Łódka była dla nas za mała a kapitan Brus zaginął.
Nagle pojawił się milion marynarzy. O dziwo nikt go nie znał. No nic nie dostaniecie 1 sc. Możecie se pomarzyć! W końcu jeden powiedział że wypłynął. Miałam szukać innego wariata który mnie zabierze. No jasne a co myśleliście obędzie się bez impry na statku? # THUG LIFE Nikt się jednak nie zgodził i zostałyśmy skazane na impre z robotami z DC. No to lecimy na barke! Teraz tylko trzeba powiedzieć to Lisie i Lindzie. Zakładam że Alex już będzie. ALex jednak nie było i miałam poszukać jej na farmie Marleya. Jednak wpałyśmy na pomysł zakoszenia "pachołkom" z DC barki. No to ruszamy szukać Alex. BYła na farmie Marleya i prowadziła jazde z komicznie wyglądjącą mamą. Spodobała jej się pomysł. Jednak musiała dokończyć lekcje z mamą i mieliśmy jechaćnarazie bez niej. Nie to nie! ALex zjawiła się dopiero na plaży teraz mam znaleźć sposób na kradzież barki. Linda wymyśliła żeby pożyczyć od pani Holdsworth książke o tym jak przekształcić się w kogoś innego. Pani Holdsworth zgodziła się na pomoc ale brakowało jej kilku składników. Ja zostałam przydzielona do pojechania po wode bagienną z bagiennego kotła w DZW.
Na bagnach jak zwykle mroczno. Po nabraniu wody wróciłam do pani Holdsworth.
Czary mary starej baby czary? Na miejscu bawili się w Harrego Pottera beze mnie. Latający kociołek nie oszczędzał jednak dymu sięc widać ich było pewnie nawet z Epony. Dostałyśmy jeszcze bomby usypiające w razie niemca XD W tym przypadku to w razie jakiegoś "pachołka z Dark Core" Degustacja mikstury zkończona powodzeniem choć na początku Alex zmieniła się w Justina. Teraz gdy byłyśmy gotowe ruszyliśmy na plażę moor. Na plaży gdy zsiadłyśmy z koni zrobiłam boską focię:
Miksturki przestały działać i trzeba było użyć bomb. Przepraszam że tyle zdjęć ale to mnie po prostu zwala z nóg
Zostałyśmy niestety otoczonę przez reszte pachołków. Sso wpadło na super pomysł ze świganiem buteleczkami w roboty DC XD Udało się uruchomić barkę ale miałyśmy do niej wsiąść dopiero w fp. Strażników przybywało więc musiałyśmy uciekać. Na miejscu czekała już Lisa. Teraz miałyśmy czekać na barke. Niestety pojechały najbardziej okrężną drogą i musze czekać do jutra. Nie martwcie się jutro po lekcjach napisze dalszą część. Do następnego postu. Bay!
To było świetne
OdpowiedzUsuń