Glue Man?

Kiedy halloweenowy klimat ogarnął już chyba wszystkich (i wszystko!) Star Stable postanowiło porzucić "Family Friendly Content" i wprowadzić do rozgrywki nieco dreszczyku. Kim więc jest Glue Man i co wiąże go z piosenką słyszaną po wejściu do stajni?


Wiem, że uwielbiacie nagłówki tego typu ale wtyczka, którą otwieram stronę żąda ode mnie aktualizacji, a mi się nie chce czekać xD

Witajcie kochani! Dzisiejszy spontaniczny post będzie o tematyce Halloween czy raczej tego jaka jego część pojawia się w naszej stajni. O ile zawsze odwiedzały nas tylko ozdoby, ewentualnie przez korytarz przeleciał duch Yrdisa o tyle w tym roku Star Stable poszło o krok na przód...

...i w naszej stajni zawitała mała dziewczynka. Tak dziewczynka. A czego się bać najbardziej jak nie młodocianej Samary Morgan? Tak więc kiedy po wejściu do waszego przyjemnego schronu, dokładnie tego, który uważacie za zupełnie bezpieczny, wasz koń niespodziewania stanie dęba - zignorujcie to. Bądź zabawcie się w łowce duchów, upewnijcie się, że słuchawki nie są włożone lewa na prawą i ruszcie za cichym śpiewem.

Dla tych, którym się to nie uda podpowiem: idźcie prosto korytarzem i przy drzwiach wybierzcie te z prawej. W środku, obok wiklinowych pudeł i wiader z paszą w kącie powinna stać niska dziewczynka z czarnymi włosami.

Szczerze mówiąc nie wiem co o tym sądzić. Przeszukując stajnie nie znalazłam nawet tubki kleju, nie mówiąc już o mężczyźnie. Musicie jednak przyznać, że wprowadza to niezłe napięcie.

Napiszę tu jak tylko dowiem się czegoś więcej. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy to może być coś więcej? Koniecznie piszcie w komentarzach ;) To do następnego postu. Bay!