marca 28, 2018

Star Stable: Wyścig tęczy i głównej fabuły dzień pierwszy!


Cześć! Po dość długiej przerwie powracam do was z dwiema aktualizacjami. Niedługo powinien pojawić się także wasz zasłużony special. No to jak? Zaczynajmy!
Główna fabuła
(Spoilery)

DZIEŃ PIERWSZY
Można powiedzieć że wszystko zaczęło się tak jak skończyło - w przytulnej siedzibie Frippa. Pamiętacie? Skończyło się na tym, że Elizabeth opowiadała nam o Starbreedach. 

Wszyscy zebrali się wokół łóżka Frippa. Podłożyliśmy mu nawet kolejną poduszkę choć wątpię aby to miało pomóc wyleczyć go z i tak już krytycznego stanu. Stwierdziliśmy jednak, że cokolwiek by się nie działo to jeźdźcy Dusz muszą działać. W tym przypadku musimy odnaleźć Concorde'a - dokładniej mówiąc wcielenie Starbreeda w które może wejść jego duch. W tym celu postanowiłyśmy poszukać właśnie takiego "nosiciela" i udałyśmy się do Rhiannoh - Zaklinaczki Dziczy. Posiadała tam ona mały obóz dla koni właśnie rasy gwiezdnej. 


Po krótkiej rozmowie dotyczącej więzi z moimi końmi rozpoczynaliśmy trening w szukaniu koni pożądanej przez nas rasy. Na początek miałam wypić eliksir i dać Angelowi cukier. Nie wiem ile to miało dać ale koń zwrócił na mnie uwagę - przynajmniej tak mi mówili. Później zaczął się prawdziwy trening. Musiałam podążać za aurą do konkretnego konia. Ten którego znajde - to właśnie Starbreed.


Nie miałyśmy dużo czasu. Pomimo iż wymagano ode mnie rocznej praktyki to wkroczyłam do pracy jeszcze tego samego dnia. Sprawdziłyśmy stajnie Jorvik i znalazłyśmy tam źrebaka - coś na wzór młodej Royalbeauty. Później rozdzieliłyśmy się i ja z Alex udałyśmy się do stajni Moorland. Co prawda nie było tam źrebiąt ale jeden miał się niedługo urodzić. Dlatego pomogłyśmy przygotować dla niej dogodne miejsce w starej stodole Jaspera. Było tam uroczo! Później pozostało nam czekać aż źrebak się urodzi. Troszkę krótko ale cóż - to pierwszy dzień.


Złote pisanki

W Jorvik znów pojawiły się nowe pisanki. Jest ich 15 i rozwiane są po całym Jorvik. Postaram się zrobić dla was mapkę.
Polowanie na pisanki i sklepiki

Znów pojawił się zadania w których możemy zdobyć nowe ubranka. W tym celu musimy porozmawiać z Felixem. Później wystarczy tylko znajdować osoby, które organizują te zabawy.
Harold z miasteczka Srebrna Polana
Barney ze Srebrnej Polany
Landon ze Srebrnej Polany
Pani Holdsworth z Moorland
Strażnik z Fortu Pinta
Carney z Winnicy
Felicity z Jodłowego Gaju
Avalon z Valedale
Jasper z doliny Złotych Wzgórz
Klaus z wioski rybackiej na Zachodnim Przylądku
Ewa ze stajni Złotych Liści
Iris z placu Aideen
Leonardo z Upadku Gubernatora


Pojawiły się także nowe sklepiki z rzeczami z ostatnich lat. Ja już swój komplet wielkanocny mam. A wy?


Lot w chmury

To co przeze mnie najbardziej wyczekiwane zostawiłam dla was na koniec. Nie wiem jak to określić? Miasto w chmurach. Jadąc główną drogą z Moorland do Fortu Pinta natkniemy się na dziewczynę z balonem.


Na górze jest fantastycznie! Może grafika i tekstury tego miejsca nie zachwycają ale sam urok - rodem z MLP. Były tu także dziwne konstrukcje typu przywiązana chmura.



W oddali jest coś na wzór zamku który widziała Mica. Z tym, że są dwie takie chmury.



Jest tu także wyścig w którym trzeba zbierać podkowy...


Ogólnie było tu świetnie - choć trochę zbyt bajkowo i fantastycznie. A wam jak się podobało w chmurach?

Targ koni

A tydzień pojawi się w Forcie Pinta.
The end

To tyle na dziś. Niedługo postaram się wstawić drugi dzień fabuły. Pojutrze mam jednak imieniny do tego przygotowuje się do Wielkanocy. Nie wiem czy przed nią będę coś pisać dlatego już teraz życzę wam wszystkiego najlepszego kochani, żeby był to dla was piękny czas spędzony z bliskimi. Do następnego postu. Bay!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Z Dudusiem przez gry , Blogger