Hej! Ja wreszcie wróciłam z wakacji i szykuję dla was posta. Zacznę od tego że na blogu pojawiła się nowa opcja. Jest to tłumaczenie bloga. Jako że ostatnio pojawiło się bardzo dużo osób zza granicy pomyślałam że oni też mogliby czytać mojego bloga. Przy okazji chyba padłam ofiarą jakiejś choroby lub jest to po prostu jakaś alergia. W sumie dobrze że nie nagrywam 😰 Obecnie wszystko mi się aktualizuje. Dziś wyjątkowo pojawią się 2 aktualizacje w 1 poście. Dziś będzie towarzyszył nam Midnightprince bo ponoć ma się nam przydać.
Dni otwarte
Jak co roku czekają nas dni otwarte stajni Jorvik. Mi szczególnie się podobają ze względu na pełnienie w nich roli instruktorki jazdy. Robię je już 3 raz i nadal mi się nie nudzą no ale do rzeczy! Zadania zaczynamy oczywiście w stajni Jorvik u Johanny. A tak btw mam już 341 sc B) Zaczynamy od balonów. No no! 15 PD. To to ja lubię 😎 Budyń jem budyń jem tralalalala. Przepraszam XD No wracając do balonów to czy tylko mi wydaję się że kiedyś były inne? Po balonach przyszła kolej na konie które muszę przyprowadzić z padoku. Po założeniu im ogłowia same kierują się do stajni. Nie mówię że taknie ma w rl... Teraz oczywiście przyszła pora na czyszczenie lecz tym razem za 10 PD ;-; Czemu en koń patrzy mi na... Przepraszam ale dziś jestem nie ogarnięta :(
Po czyszczeniu jesttttt....... SIODŁANIE czyli inaczej to w czym jestem zielona jak mam jazdę na Oriencie. Pudełka w których były siodła też chyba były odnowione. Konie oczywiście osiodłałam 2 razy szybciej niż miałoby to miejsce w realu. Po przygotowaniu koni musimy przygotować tor dla odwiedzających. Ustawiłam wszystkie znaki i zobaczyłam to!
Nie zmienili nazwy! Świnki górą :D Teraz mogę go przetestować. No to w drogę. Na torze były zarówno mniejsze przeszkody które mają w swój odpowiednik w jednej belce i średnie (około 2 belek). Niestety nadal ne wiadomo czemu to wyścig świnki morskiej. Co dalej się działo? Otóż Stein zgubił siodła i zgadnijcie kto miał je szukać... Później mydło też zgubił. I po tym monotonnym szukaniu zgubionych przez Steina rzeczy. Tak wogóle to zawsze lubiłam te mydło bo jest przeźroczyste. Dziwny powód nie? Po tym jak umyłam siodła i Stein tłumaczył się czemu ich nie odda Johannie ja je odwiozłam B) W tym czasie na jazdę przyszły zarejestrowane dziewczyny. Pomogłam im wziąść na konie. Omówiłam z Johanną trasę i w drogę! Na trasie zniknęły przeszkody. Pokazałam turystą miasto i mogliśmy wracać. Po przejażdżce musiałam sprawdzić czy ktoś zgubił jakieś rzeczy. Hehehe no trochę tego było... Później zrobiłam kilka zdjęć które mają być wrzuconę na stronę stajni Jorvik. Na koniec (mam nadzieję) został dla mnie ponoć trudny wyścig. No zobaczymy czy taki trudny. Jeśli przez rozrzucenie pierdyliarda stogów siana po torze rozumieją trudne to nie chcę widzieć hardcora XD W podziękowaniu dostałam bluzke. Powiem że nie jest zła ale napewno nie super fajna.
Na koniec (nareszcie!) dostałam super trudny pokazowy wyścig. Mam nadzieję że będzie fajny. Prowadzi go Jannice. Dziewczyna stojąca przy arenie. Tor był bardzo dopracowany. Można było zobaczyć ludzi na widowni a sam tor miał same nowe przeszkody w tym nawet kopertę i fajerwerki.
I tak skończyły się dni otwarte!
Tor dla hanowerów
Teraz przyszedł czas na serie wyścigów z którego każdy będzie dla innych ras koni. W tym tygodniu czas na hanowery. Prowadzi go Guilmero Gadea. Facet z fajnym swetrem stojący obok padoku za winnicą. Więc razem z moim hanowerem idziemy wypróbować nowy tor. A wygląda on tak:
Dodali koperty, przeszkody wodne, oksery czy nawet odnowione stacjonaty z drągów lub z deską. Woda pluska kiedy w nią wdepniemy.
Brakuje tylko punktów karnych i spadających drągów. Wyścig zrobiłam w ok. 45 sekund i powiem że był naprawdę świetny. I jeszcze 350 PD dla konia :D
Targ koni
W tym tygodniu targ koni otwarty jest w Forcie Pinta.
Na koniec chcę przypomnieć że jutro dobiega koniec ankiety na następną grę fabularną. Jeśli nadal nie zagłosowałaś/eś zrób to teraz a zwłaszcza jeśli nie lubisz Starshine. To do następnego postu. Bay! Chwilę! Duduś ma pewien plan B) Mój starhajs nie może leżeć za długo nie użyty... Wskrzesimy Amethystfire! Duńczyka którego sprzedałam bo brakowało mi na ogłowie. W odnowionej wersji niesamowicie przypadł mi do gustu więc czemu nie ;) Tylko jak go nazwać... No i mam :D Ashdust - pył popiołu. No to mamy!
Teraz naprawdę już się żegnamy bo post piszę już 3 godziny a chcę jeszcze zaktualizować zakładkę moje konie. Bay!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz