Hej! Dziś napiszę coś o jeździectwie. Jako że zaczniemy od początku to zaczynamy od czyszczenia konia. Pierwszą rzeczą gdy wchodzimy do boksu jest upewnienie się czy koń nas widzi. W tym celu zawołajcie go po imieniu. Pod żadnym pozorem nie klepcie go gdy was nie widzi. Ja na przykład czyszczę w boksie. Jest on duży (ok. 4x4 metry) więc nie ma problemu. Zakładamy koniu kantar i przywiązujemy do jakiegoś słupka, krążka itp. w ten oto sposób: ↓↓↓↓↓
Jest to tak zwany bezpieczny węzeł. Gdy koń zacznie się szarpać wystarczy pociągnąć i jest wolny gdyż może zrobić sb krzywdę. Ja zaczynam czyszczenie od zgrzebła. Wygląda ono tak:
http://wstadzie.pl/product-pol-687-Zgrzeblo-York-grzebieniowe-blekitne.html
Służy ona do wyczesywania sklejek, brudów itp. Mogą być gumowe, plastikowe i metalowe. Te ostatnie tylko do czyszczenia szczotek! Później jeśli to potrzebne, a mi prawie zawsze odciągamy wodę specjalnym przyrządem. W tym przypadku to woda po deszczu, z myjni, zbiornika wodnego itp. lub po prostu końskiego potu i innych cieczy. Wygląda on tak samo jak "wycieraczka" do szyb samochodów. Później wyczesuje sierść szczotką z włosiem twardym lub miękkim. Zależy to od sierści konia. Szczotki te szybko pokrywają się futrem i trzeba je czyścić zgrzebłem które wystukujemy o ścianę czy podłogę. Gdy koń ma już czystą sierść możemy przejść do grzywy. Wyczesujemy ją szczotką podobną do tej naszej. Na koniec bierzemy kopystkę i czyścimy kopyta. Wyciągamy nią brud i kamienie. Możemy pomóc sobie ręką czy szczotką która zazwyczaj jest z drugiej strony kopystki. ↓↓↓↓
Gdy koń jest już czysty możemy zacząć go siodłać. W boksie zazwyczaj zaczynamy od ogłowia a poza nim i gdy koń jest uwiązany od siodła. Zaczynamy od czapraka. Można na niego położyć żel lub podkładkę. Z żelem można też pod czaprak ale zadaniem czapraka jest wchłanianie potu. A tak tego nie zrobi bo wszystko będzie pod gumą. Podkładkę natomiast zawszę pod siodło. Na czaprak/podkładkę zakładamy siodło. Jest wiele jego rodzajów np. wszechstronne, westernowe, ujeżdżeniowe, skokowe, wyścigowe itd. Następnie zapinamy popręg. Powinien on być nieco za nogą konia. Zapinamy go na 2 z 3 pasków przy siodle. Normalne i chude konie zapinamy na 1 i 3 pasek od głowy konia ,a grube na 2 pierwsze od głowy konia. Narazie zapinamy nie najmocniej jak się da tylko tak żeby siodło nie przekręciło się przy wsiadaniu. Teraz wkładamy ogłowie. Ich też jest kilka rodzajów. Jedne są bez nachrapników, inne bez podgardla, inne mają dodatkowe paski a inne nie mają wędzidła. ↓↓↓↓
Niektóre mają wypinacze czy wytoki które służą do przypinania głowy konia np. żeby trzymał ją nisko. Zakładamy też ochraniacze czy owijki gdy koń jest podkuty i nie udeżył się podkowami czy na skoki obowiązkowo. To gdy nasz konik gotowy możemy brać go na jazdę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz